Sprawozdawczość środowiskowa i inne obowiązki przedsiębiorców – o czym warto pamiętać?

Początek roku, to dla przedsiębiorców czas wzmożonej pracy, związanej nie tylko z planowaniem działań biznesowych, ale także z realizacją obowiązków sprawozdawczych. Styczeń, luty i marzec, to okres w którym właściciele firm muszą dopełnić licznych formalności wobec urzędu skarbowego, Zakładu Ubezpieczeń Społecznych i innych instytucji, jak: urzędy miast i gmin, urzędy marszałkowskie itd. Oprócz rozliczeń podatkowych i składek ZUS, przedsiębiorcy działający na terenie Polski oraz Unii Europejskiej muszą pamiętać o obowiązkach związanych np. z ochroną środowiska, statystyką, czy też lokalnymi podatkami. Dobra organizacja i wcześniejsze przygotowanie dokumentów pozwolą uniknąć stresu oraz ewentualnych kar za niedopełnienie terminów.

Wielu przedsiębiorców, zwłaszcza tych działających w branżach budowlanych, produkcyjnych, czy transportowych, ma obowiązki związane z ochroną środowiska. W związku z tym 15 marca upływa termin składania sprawozdania o produktach, opakowaniach i gospodarowaniu odpadami (BDO). Dotyczy to firm, które wprowadzają na rynek produkty w opakowaniach, sprzęt elektroniczny i elektryczny, baterie, akumulatory lub inne odpady podlegające ewidencji. Do 31 marca należy spełnić obowiązek złożenia raportu do Krajowej bazy o emisjach gazów cieplarnianych (KOBiZE) – dotyczy on przedsiębiorstw emitujących substancje do powietrza, np. spalin czy pyłów. Dokładnie takie samo sprawozdanie należy wysłać do urzędu marszałkowskiego. Należy tutaj dodać, że opłaty za emisję nie wnosi się, jeśli wyliczona kwota nie przekracza 800 zł/rok dla danego rodzaju korzystania ze środowiska. Z kolei przedsiębiorcy, którzy posiadają w swojej flocie firmowe samochody powyżej 3,5 tony lub autobusy, muszą złożyć odpowiednią deklarację oraz zapłacić w urzędzie gminy lub miasta podatek od środków transportowych. W różnych samorządach podatki te kształtują się na innym poziomie, a różnice w kwocie wynikają z uchwał jakie są przegłosowane na sesjach rady miejskiej lub gminnej. Dodam, że różnice w podatkach są kolosalne i sięgają kilkuset złotych.

Nowelizacja ustawy o transporcie drogowym nakłada na przewoźników drogowych coroczny obowiązek przedkładania organowi, który wydał zezwolenie na wykonywanie zawodu przewoźnika drogowego, w terminie do 31 marca roku następnego – oświadczenia o liczbie osób zatrudnionych i wyliczaniu średniej arytmetycznej liczby kierowców. Innym obowiązkiem wynikającym tym razem z ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych jest dostarczenie do ZUS zaświadczenia o przychodach zatrudnionego rencisty lub emeryta. Ten dokument należy złożyć do końca lutego za rok poprzedni.

Prowadzenie działalności gospodarczej wiąże się z wieloma obowiązkami, a pierwszy kwartał to kluczowy czas na ich realizację. Sprawozdawczość środowiskowa, rozliczenia podatkowe, raporty do ZUS i inne obowiązki wymagają dobrej organizacji. Wiele z tych obowiązków dotyczy tych samych danych, ale raporty muszą być składane osobno w różnych terminach i systemach.

Czy można uprościć ten proces? W dobie cyfryzacji warto byłoby rozważyć stworzenie jednolitego systemu wymiany danych między urzędami, który pozwoliłby na automatyczne przekazywanie informacji między instytucjami bez angażowania przedsiębiorców. Zmniejszyłoby to biurokrację i pozwoliło firmom skupić się na rozwoju, zamiast poświęcać czas na skomplikowane formalności. Jak mogłoby to działać? W teorii wiele informacji, które firmy muszą raportować do różnych instytucji, już znajduje się w bazach państwowych, np. informacje o przychodach, których wymaga od przedsiębiorców ZUS, są w posiadaniu urzędów skarbowych. Raporty składane do urzędów marszałkowskich, dotyczące np. emisji spalin, są w bazach Krajowego Ośrodka Bilansowania i Zarządzania Emisjami. Przecież zamiast logować się do kilku systemów, przedsiębiorca mógłby raportować wszystko w jednym miejscu, a system automatycznie przesyłałby dane do odpowiednich instytucji.

No cóż, jak się wszyscy domyślamy problemem jest to, że brakuje zintegrowanych systemów, a dodatkowo każda instytucja ma własne procedury. Czy jednak doczekamy się w przyszłości takich systemów? Czas pokaże, czy administracja publiczna pójdzie w kierunku większej automatyzacji i uproszczenia procedur, czy też biurokracja będzie się rozrastać.